Jacek Laskowski o Michale Probierzu: zagrał va banque i wszystko stracił

Jakub Ptak

Michał Probierz przetrwał na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski? Według doniesień portalu WP SportoweFakty, prezes PZPN Cezary Kulesza nie zmieni trenera drużyny narodowej. Z tą decyzją nie zgadza się Jacek Laskowski, o czym powiedział w programie "Futbolówka".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Robert Lewandowski w sądzie! Ma złożyć zeznania

Czytaj też

Robert Lewandowski w sądzie! Ma złożyć zeznania

Atmosfera wokół reprezentacji Polski gęstnieje. Ostatnie dni nie poprawiły, a wręcz zaogniły całą sytuację. Czarę goryczy dolały zmiana kapitana i rezygnacja Roberta Lewandowskiego z gry w kadrze oraz wtorkowa porażka z Finlandią.

Obie sytuacje firmuje swoim nazwiskiem Michał Probierz. Mimo to, a także wbrew naciskom opinii publicznej, zmiany selekcjonera nie będzie. Cytowany przez WP SportoweFakty prezes Cezary Kulesza ogłosił, że Probierz pozostaje na stanowisku, a sam szef PZPN będzie mediatorem w konflikcie na linii Probierz-Lewandowski. Tuż po publikacji pojawiły się jednak doniesienia od... prezesa Kuleszy, że ostateczny werdykt jeszcze nie zapadł.

Pierwotną decyzję Kuleszy – wciąż nieoficjalną – na gorąco w studiu TVP Sport skomentował Jacek Laskowski. Komentator w programie "Futbolówka" przyznał, że czas Probierza w reprezentacji już się skończył. Jako główną przyczynę wskazał wspomnianą zmianę kapitana oraz chaos informacyjny spowodowany wokół niej. Przypomnijmy – PZPN sprostował słowa selekcjonera z konferencji prasowej, jakoby zmiana kapitana na Piotra Zielińskiego była podyktowana opinią rady drużyny.

– Oznacza to dla mnie totalny brak spójności i wzajemnego zaufania w tej ekipie. Ta rozbieżność jest dla mnie podstawą do tego, że ciężko mi sobie wyobrazić, że ta grupa się zbierze za trzy miesiące. Nie ma tam ani chemii, ani spójności, ani innych podstawowych rzeczy, którymi powinien kierować się zespół. W dodatku jest to zespół, który jest najważniejszy w kraju, ale jednocześnie zbierający się na krótki czas kilka razy w roku. W takim przypadku ta spójność jest konieczna – powiedział Laskowski, który nie wyobraża sobie w tym momencie reprezentacji bez Lewandowskiego.

– Uważam, że Michał podjął grę va banque w związku z Lewandowskim, Zielińskim i całym podejściem do tej sprawy. Postawił wszystko na jedną kartę, uważając, że wynikiem się wybroni. W grze va banque można jednak albo wszystko zyskać, albo wszystko stracić. Moim zdaniem Michał wszystko stracił. Pozostawienie go na stanowisku trenera będzie przypominać sytuację, gdyby ktoś postawił na czerwone i wypadło czarne, ale ten ktoś poszedł do krupiera i poprosił, żeby mu chociaż stówkę wypłacił – wyjaśnił komentator TVP Sport.

– Jeżeli bierze się odpowiedzialność za decyzję w takim momencie twierdząc, że jest to najlepsze dla dobra zespołu i zostało to skonsultowane, to moim zdaniem, gdy nie przyniosło to efektu po porażce z takim sobie zespołem, powinien dać sobie spokój – dodał Laskowski.

Robert Lewandowski w sądzie! Ma złożyć zeznania